Ludzie miewają najróżniejsze talenty. Jedni są wybitnymi naukowcami, inni artystami. Stu Ungar był wybitnym pokerzystą. Pokerzysta to oparta na faktach, poruszająca opowieść o człowieku, którego karciany talent wyniósł na szczyt, by go potem z niego strącić. To także opowieść o tym, że czasem na szczyt da się wrócić, a czasem nie. Stu Ungar od najmłodszych lat przejawiał zdolności i zamiłowanie do gry w karty. Już jako 14-latek grał o wysokie stawki w nowojorskich kręgach zawodowych.
Kim był Stu Ungar? Oto fragment jego biografii…
„Ungar wygrał turniej lokalny w wieku 10 lat. Rzucił szkole, aby grać w remika w 1960 w pełnym wymiarze czasu. Tym sposobem zamierzał wspomóc finansowo matkę i siostrę po śmierci ojca. Stu zaczął regularnie wygrywać turnieje, które przynosiły mu około $10,000 zysku miesięcznie. W 1976 roku został uznany za jednego z najlepszych graczy Nowe Jorku.
Nowy Jork musiał jednak opuścić z powodu hazardowych długów na lokalnych torach wyścigowych. Przeniósł się japierw do Miami na Florydzie, a 1977 wyjechał do Las Vegas, gdzie spotkał dziewczynę, która została jego żoną.
Jednym z powodów dla których Ungar w końcu zajął się wyłącznie pokerem, była utrata rywali wśród graczy remika. Ungar w tej grze niszczył każdego kto wyzwał go na pojedynek. Po pokonaniu wielu czołowych graczy, Stu Ungar był tak znany, że nikt nie chciał z nim grać w remika.
W czasie kiedy Ungar po raz pierwszy odwiedził Las Vegas czyli w 1977 roku, remik nie był jeszcze popularny w formacie turniejowym. Ungar wygrał lub kończył na wysokich pozycjach praktycznie wszystkie turnieje, co doprowadziło do sytuacji, w której Ungar otrzymał zakaz wchodzenia do kasyn, albowiem rywale nie maja ochoty na kolejną porażkę. Ungar napisał później, w swoje biografii, że kochał jak jego przeciwnicy rozkładali ręce, zdając sobie sprawę, że nie mogą wygrać,
Mimo ze dziś bardziej znany jest że swych dokonań w pokerze, Ungar uważał że za najlepszego gracza w remika, stwierdzając: „Przypuszczam, że to możliwe iż pojawi się ktoś lepszy ode mnie w no – limit holdem”. Wątpię, ale to może się zdarzyć. Ale przysięgam wam, że nie wierze, aby ktoś mógłby być lepszy niż ja w remika…”
Obsada: Michael Imperioli